Bratysława

 Na powrocie z Grecji chciałam odwiedzić Budapeszt, który już od dawana chodził mi po głowie. Niestety był to okres powodzi w Europie, a sam Budapeszt był dosłownie 1 dzień przed główną falą powodziową. Nie ukrywam, że jednak trochę się bałam ryzykować i jechać do miasta, które mogło w każdej chwili być pod wodą. Dlatego też postanowiłam troszkę zmienić mój plan i postanowiłam odwiedzić Bratysławe, która już była po kulminacji fali powodziowej. W związku z tą sytuacją, niektóre atrakcje w Bratysławie były zamknięte np. ogrody przy zamku. Na zwiedzanie Bratysławy wystarczy nam jeden dzień, więc jeśli macie więcej czasu, warto rozważyć rozszerzenie podróży o Wiedeń i Budapeszt. Te trzy stolice leżą blisko siebie, więc łatwo można je połączyć w jeden wyjazd ;)  Od czego zacząć zwiedzanie Bratysławy? Ja polecam od "smerfnego"  Kościoła Św. Elżbiety. Kościół został wzniesiony na początku XX wieku, stanowi prawdziwą perełkę stylu secesyjnego, a jej bajkowy wygląd sprawia, że trudno przejść obok niego obojętnie.

Kościół został ukończony w 1913 roku według projektu wybitnego węgierskiego architekta Ödöna Lechnera, którego nazywa się często "węgierskim Gaudim". Budynek jest poświęcony św. Elżbiecie Węgierskiej, znanej z dobroczynności i troski o potrzebujących. Właśnie jej życie i legenda zainspirowały architekta do stworzenia tak wyjątkowego dzieła.

To, co wyróżnia Niebieski Kościółek, to przede wszystkim jego charakterystyczny błękitny kolor. Od elewacji, przez dachówki, aż po drobne detale zdobnicze – wszystko utrzymane jest w pastelowej niebieskiej tonacji, co nadaje budowli nieco magicznego, niemal bajkowego charakteru. Na fasadzie kościoła znajdują się liczne ornamenty, w tym mozaiki i zdobienia inspirowane naturą. 

Kościół Św. Elżbiety
Kościół Św. Elżbiety

Kościół Św. Elżbiety

Po zwiedzeniu "smerfnego" kościoła można było ruszyć w kierunku Ratusza oraz Starego Miasta. W pierwszej kolejności trafiłam na Pałac Prymasowski. Pałac Prymasowski został wzniesiony w latach 1778–1781 na polecenie arcybiskupa ostrzyhomskiego, kardynała Batthyány'ego. Projekt wykonał znakomity architekt Melchior Hefele, który zaprojektował budynek w stylu klasycystycznym z elementami barokowymi. Pałac był rezydencją arcybiskupów węgierskich, a jego historia związana jest z wieloma ważnymi wydarzeniami politycznymi i kulturalnymi.

Jednym z najważniejszych momentów w historii pałacu było podpisanie w 1805 roku traktatu pokojowego pomiędzy Francją a Austrią po bitwie pod Austerlitz. Dokument ten, zwany pokojem w Preszburgu (dawna nazwa Bratysławy), był kluczowym wydarzeniem w epoce napoleońskiej.

Pałac Prymasowski


Pałac Prymasowski

Stare Miasto i historyczny rynek w Bratysławie są bardzo urokliwe. Nie ma tutaj tłumów, jest wyjątkowo spokojnie i bardzo bezpiecznie. Czułam się tutaj dobrze i swojsko ;) Zwiedzanie Starego Miasta najlepiej rozpocząć od Michalskiej Bramy, jedynej zachowanej bramy miejskiej, która niegdyś stanowiła część fortyfikacji. Spacerując brukowanymi uliczkami, można podziwiać kolorowe kamienice, liczne kawiarnie i restauracje, a także nieco ukryte atrakcje, jak słynna figurka Čumila - sympatycznej postaci wychylającej się z włazu kanalizacyjnego.

Čumil


Čumil

Centralnym punktem Starego Miasta jest Rynek Główny (Hlavné námestie). Otoczony pięknymi, zabytkowymi budynkami, stanowi idealne miejsce na chwilę odpoczynku i podziwianie miejskiego życia. Na rynku znajduje się Stary Ratusz, jeden z najstarszych budynków w Bratysławie, który obecnie mieści muzeum historyczne. Warto również zwrócić uwagę na piękną renesansową fontannę Rolanda, będącą jednym z symboli miasta.

Rynek główny

Charakterystycznym miejscem na starym mieście w Bratysławie jest słynna Brama Michalska. Jest to jedyna zachowana średniowieczna brama miejska i jedna z najbardziej charakterystycznych budowli miasta. Obecnie Brama Michalska mierzy 51 metrów i oferuje turystom jedną z najpiękniejszych panoram Bratysławy. W jej wnętrzu mieści się Muzeum Broni, prezentujące eksponaty związane z historią obronności miasta. Pod bramą znajduje się także słynny „zero kilometr”, oznaczający odległości do różnych miast świata, co jest ciekawą atrakcją dla odwiedzających

Brama Michalska

Następnym punktem na mapie Bratysławy był oczywiście słynny Zamek i jego ogrody. Położony na wzgórzu nad Dunajem, stanowi jeden z najbardziej charakterystycznych punktów miasta i obowiązkowy przystanek dla każdego turysty. Pierwsze wzmianki o zamku pochodzą z IX wieku, kiedy pełnił on funkcję twierdzy obronnej. Przez wieki był siedzibą królów węgierskich, miejscem koronacji oraz strategicznym punktem na mapie Europy Środkowej. W XVIII wieku został przebudowany w stylu barokowym, a po pożarze w XIX wieku przez długi czas pozostawał w ruinie. Dopiero w drugiej połowie XX wieku został pieczołowicie odrestaurowany. Okolice zamku to również doskonałe miejsce na spacer. Piękne ogrody zamkowe, zadbane alejki i punkty widokowe sprawiają, że można tu spędzić długie godziny, delektując się atmosferą i panoramą Bratysławy. Niestety podczas mojej wizyty w Bratysławie zwiedzanie zamku i generalnie wejście na jego teren było zamknięte. Prawdopodobnie wynikało to z sytuacji powodziowej. Cóż, zdjęcia ogrodów obejrzałam w internecie.

Zamek Bratysławski
Zamek Bratysławski
Zamek Bratysławski

Zaraz przy zamku znajduje się budynek Parlamentu Słowackiego, który ma surowy wygląd z elementami brutalizmu i socrealizmu

Budynek Parlamentu

Tuż obok Zamku i Parlamentu ulokowana jest kawiarnia z bajecznym widokiem na Dunaj. Koniecznie musicie tu przycupnąć na kawę czy piwko. Dunaj wciąż pozostawał wysoki, a woda zalewała budynki położone przy jego brzegach. Potężny nurt unosił ogromne kłody drzew, ukazując siłę żywiołu. Choć kulminacyjna fala powodziowa już minęła, poziom rzeki wciąż był niepokojąco wysoki, przypominając o jej potędze i nieprzewidywalności.

Charakterystycznym punktem na mapie Bratysławy jest most tzw. UFO. To futurystyczna konstrukcja, która przyciąga uwagę zarówno mieszkańców, jak i turystów. Most UFO został oddany do użytku w 1972 roku i jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych mostów na świecie. Jego unikalny wygląd wynika z zawieszonej na pylonie restauracji w kształcie latającego spodka skąd właśnie wzięła się jego popularna nazwa. Most ma 431 metrów długości i rozciąga się nad Dunajem, łącząc Stare Miasto z dzielnicą Petržalka.

Most Ufo

Przeważnie nigdy nie mam planu na zwiedzanie miast. Zwiedzam po omacku, bez planu, często używając google maps by się mocno nie zgubić. Wracając z Zamku trafiłam na Katedrę św. Marcina. Przeczytałam , że w latach 1563–1830 odbywały się tu koronacje królów węgierskich. W sumie koronowano tu 19 monarchów, w tym cesarzową Marię Teresę. Budowa katedry rozpoczęła się w XIV wieku, a jej obecny wygląd to efekt prac trwających przez kilka stuleci. Świątynia zachwyca monumentalnym wnętrzem z wysokimi, gotyckimi sklepieniami, witrażami oraz bogato zdobionymi ołtarzami. Szczególną uwagę przyciąga grobowiec św. Jana Almużnika, a także liczne barokowe i neogotyckie elementy dekoracyjne. 

Katedra Św. Marcia
Katedra Św. Marcia

Będąc w Bratysławie oczywiście trzeba spróbować lokalnej kuchni ;) Bajgli - tych z marcepanem ;) Pycha!  Bajgle mają długą historię w Bratysławie sięgającą czasów, gdy miasto było częścią Monarchii Austro-Węgierskiej. Tradycja wypieku bajgli przybyła tu wraz ze społecznością żydowską, która osiedliła się w Bratysławie w XVIII wieku. Bajgle szybko stały się popularne zarówno wśród miejscowych Żydów, jak i innych mieszkańców miasta. Dziś są one symbolem wielokulturowej historii Bratysławy i można je znaleźć w wielu piekarniach oraz kawiarniach w mieście.

Inne popularne dania to: 

Bryndzové halušky – Bez wątpienia najbardziej kultowe słowackie danie. To kluski ziemniaczane podawane z bryndzą (serem owczym) i chrupiącym boczkiem. Proste, sycące i pełne smaku!

Kapustnica – Aromatyczna zupa z kiszonej kapusty, często gotowana na mięsie, z kiełbasą i grzybami. W wielu domach to tradycyjne danie bożonarodzeniowe, ale w restauracjach można ją znaleźć przez cały rok.

Vyprážaný syr – Czyli smażony ser w panierce, podawany z frytkami i sosem tatarskim. To hit nie tylko wśród Słowaków, ale i turystów!






Bratysława to miasto, które z pewnością warto odwiedzić. Nie jest duże, ale ma mnóstwo do zaoferowania. Nawet jeśli nie jest tak popularna jak Praga czy Wiedeń, to zwiedzenie jej ulic i atrakcji zdecydowanie pozostawi w Was miłe wspomnienia. Jeśli szukacie miejsca na krótki city break to polecam bardzo. 
Bardzo żałuję, że nie udało się odwiedzić Zamku Devin, który jest jedną z największych atrakcji Bratysławy. Niestety sytuacja powodziowa sprawiła, że w czasie mojej wizyty był on zamknięty. Mam nadzieję, że Wam jednak uda się odwiedzić Zamek Devin ;) 













































Komentarze